sobota, 30 marca 2013

Święta, Święta... :)

Na początku chciałabym przeprosić, bo ostatnio nie miałam czasu aby naskrobać posta . Mam nadzieje, że wybaczycie.. 
Wiecie jak jest, niby Święta trwają 3 dni a i tak ciągle coś do zrobienia :) Obiecuję, że od kwietnia będę już częściej :) 



A dzisiaj chciałabym Wam życzyć..

Niech Wam jajeczko dobrze smakuje, 
bogaty zajączek uśmiechem czaruje.
Mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia. :) 


Wesołych, spokojnych, rodzinnych i zdrowych  Świąt :) 




wtorek, 26 marca 2013

Rozdanie u cosmoOli :)

Chciałabym Was wszystkich poinformować o tym że u Oli jest rozdanie

Ja dowiedziałam się dzięki Ani :)

Może i Was to zaciekawi, cosmoOla zrobiła rozdanie z okazji 50 obserwatorów :) 

Uwaga! 
TuTaJ wszystkiego się dowiedzie :)

Ja biorę udział, może i ktoś jeszcze dołączy? :)

Trzymam kciuki, powodzenia :))


Coś na wiosnę dla Nastusi :)

Za oknem jeszcze zimowo.. śnieg i mróz i wiatr. A u nas w domu zrobiło się odrobinę wiosennie :)
Dzisiaj nie o kosmetykach a o modzie i to modzie dziecięcej :)

Jakiś czas temu szukałam czapki dla córy na wiosnę, zazwyczaj szukam na allegroMiała być czapka a skończyło się na opasce :)  




Opaska bardzo fajna, słodka, na wiosnę będzie idealna :)
Własnoręcznie robi je Pani Sylwia, która widać ma do tego rękę :) No i można sobie samemu wymyślić kolorystykę.. u nas jak zwykle panuje błękit i róż, ulubione kolory Nastki. Za jedną opaskę zapłacimy 9,99zł więc nie ma tragedii :) A warto.. 

A teraz czas na pokaz, w roli głównej Anastazja :) 
Jak się Wam podoba? :)




sobota, 23 marca 2013

Mydełko agranowe od JM Spa & Wellness

Dzisiaj napiszę o malutkim, ale jakże cudownym mydełku, które posiadam dzięki współpracy z JM Spa & Wellness :)


Luksusowe mydełko regenerująco-łagodzące na bazie roślinnej z dodatkiem oleju arganowego i protein mleka koziego.



Mydełko wygląda cudnie, jest pokryte złotym jakby brokatem. Pachnie bardzo delikatnie, kremowo. 




Mydełko dobrze się pieni, brokat zmył się po pierwszy użyciu. 

Producent zapewnia nas, że mydełko: "ma właściwości silnie nawilżające, odżywcze i uelastyczniające skórę. Łagodzi podrażnienia, oczyszcza i rozświetla skórę. Polecane do każdego typu skóry."

Stosuję mydełko już ok. tydzień do rąk oraz twarzy, nie widzę może tego efektu rozświetlenia ale na pewno mogę Wam zagwarantować, że i uelastycznia, nawilża i łagodzi podrażnienia, bo to rzeczywiście zauważyłam.
Cena jest również tak przyjemna jak samo mydełko, za 20g zapłacimy 3,90zł

Mnie mydełko bardzo przypadło do gustu i jestem zadowolona :) 

Więcej o produkcie znajdziecie tutaj :)

Moja ocena: 10/10


piątek, 22 marca 2013

L'ARISSE - Mus do ciała –czerwone owoce

Ooo tak.. oto mój najnowszy nabytek, hit wśród hitów, wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju :)



MUSssss do ciała... póki co najlepszy jaki miałam.. ale od początku.


Kilka słów od producenta:

"Kojący mus do ciała o kremowej konsystencji i zapachu słodkich, soczystych czerwonych owoców polecany do skóry wrażliwej i suchej. Naturalny składnik nawilżający oraz oleje słonecznikowy i sojowy, bogate w witaminy E i F i niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe zapewniają skórze optymalne nawilżenie i ukojenie. Skutecznie odbudowują, zmiękczają naskórek i likwidują uczucie nieprzyjemnego napięcia przesuszonej skóry.
Mus szybko się wchłania, skóra pozostaje delikatna i jedwabiście gładka. Połączenie świeżego zapachu malin, truskawek i czerwonych porzeczek zapewnia ciału orzeźwienie, relaks i poprawia nastrój."

Doczekałam się paczuszki :) Zniecierpliwiona otwieram.. i co widzę? Kolorowe, fajne pudełeczko




Odwijam folię ...




I po chwili dookoła mnie roznosi się słodki zapach truskawek i malin... Za oknem śnieg pada, chociaż to pierwsze dni wiosny, a ja czuję już lato :)





Pudełko wypełnione po brzegi musem..




Mus ma lekką konsystencję, jest delikatny,  łatwo się rozprowadza  i szybko wchłania. Rzeczywiście, zgodnie z obietnicą producenta, uczucie napięcia skóry znika, u mnie stało się to już po pierwszym użyciu a mam niestety skórę suchą.  W dodatku jest to kosmetyk bardzo wydajny, co jest dla mnie bardzo ważne.
Cena 17,90zł dla mnie nie jest wygórowana, za takie cudo, cudeńko :) Czasem można, nawet trzeba sprawić sobie trochę przyjemności :)




Ja się zakochałam w tym kosmetyku i na pewno do niego wrócę ale mam też zamiar wypróbować innych, ponieważ z tej serii jest jeszcze mus hawajski ananas oraz sorbety: melon i arbuz oraz pomarańcza i wanilia. Najbardziej ciekawa jestem tego drugiego.

Wszystkie kosmetyki są naturalne i można je zakupić na stronie internetowej Farma-eko 

Moja ocena: 10/10

P.s z Farmy-eko mam jeszcze regenerujący krem do rąk i paznokci Bioliq, ale o nim napiszę niedługo :)



Liebster Award..

Dwa razy zostałam nominowana do Liebster Award :) 

Dziękuję za to bardzo, dziękuję Alicji oraz Paukosmetycznie  :) Dziewczyny posyłam Wam buziaczki :*

Chociaż na początku nie wiedziałam o co w tym chodzi dokładnie, to już wiem i w skróci napiszę a raczej zacytuję bo podkradłam to od jednej z blogerek :) <mam nadzieje, że się nie pogniewa> : 

LIBSTER AWARD polega na odpowiedzeniu na 11 pytań, do których zostałyście nominowanie;) Następnie wymyślamy 11 swoich pytań i nominujemy kolejne 11 osób (poniżej 200 obserwatorów, by promować "młode" blogi)


A więc najpierw pytania od Alicji:


1. Ulubiony kolor na oku? 
 
Fiolet i brąz :)
 
2. Czy uważasz, że drogie jest lepsze?
 
Nie :)
 
3. Co najchętniej oglądasz na blogach?
 
Zdjęcia makijaży :) 
 
4. Od czego zaczęła się Twoja przygoda z makijażem?
 
Jak byłam młodsza obserwowałam mamę kiedy się malowała, a malowała się delikatnie i od tego się zaczęło :)

5. Szpilki czy balerinki?
 
balerinki :)
 
6. Czym nakładasz podkład? (Palcami, pędzlem, gąbeczką)
 
Paluszkami :)
 
7. Skąd czerpiesz inspiracje na makijaże?
 
Ze swojej głowy :)

8. Lato czy Zima?
 
Wiosna :P
 
9. Jak sztuczne rzęsy to jakie? (kępki, połówki czy całe)
 
Nigdy nie miałam :)
 
10. Telefon dotykowy czy z klawiaturą?
 
klawiaturka :)
 
11. Ile zajmuję Tobie codziennym poranny makijaż?
 
30-60minut zależy :)
 
 
 
 
Teraz pytania od Paukosmetycznie:


1. Ulubiony balsam do ust i dlaczego.
 
Pomadka nivea, jest bardzo delikatna :)
 
2. Moje motto życiowe.
 
Carpe diem :)
 
3. Powód, dla którego zaczęłaś prowadzić blog.
 
Z ciekawości czy się sprawdzę, a że lubię kosmetyki to czemu nie :) 
 
4. Licznik odwiedzin na Twoim blogu - ile wynosi?
 
ok.600
 
5. Co z tematów urodowych interesuje Cie najbardziej? (kosmetyki naturalne, makijaże, itd.)
 
Makijaże :) 
 
6. Ulubiona część garderoby, bez której nie mogłabyś żyć?
 
stanik :)
 
7. Czy w przyszłości chcesz pracować w branży kosmetycznej? A gdzie, jeśli można wiedzieć? :)
 
Narazie się nie zapowiada ale jeśli bym miała możliwość to w sklepie z kosmetykami byłabym najszczęśliwsza :)
 
8. Czy umiesz żyć bez słodyczy? :)
 
Tak :) 

9. W jakich butach najczęściej chodzisz? (trampki, szpilki, balerinki, itd.)
 
Adidasy :) 

10. Czego nigdy byś nie zjadła?
 
Wiele jest takich rzeczy ale na pewno nigdy nie tknę owoców morza, to nie dla mnie :)
 
11. Uważasz, że Twój tryb życia jest zdrowy czy niezdrowy? Dlaczego?
 
Jest pośrodku :) Staram się  zdrowo odżywiać ale póki co nie uprawiam żadnych sportów.



Teraz czas na moje pytania:
  1. Jaki masz kolor oczu?
  2. Czy masz w domu kota/psa?
  3. Szminka czy błyszczyk?
  4. Paznokcie naturalne czy tipsy?
  5. Czego nigdy nie może zabraknąć w Twojej torebce?
  6. Czy byłaś chociaż raz u kosmetyczki? 
  7. Włosy.. naturalne czy farbowane?
  8. Ulubiona potrawa?
  9. Ulubiony napój?
  10. Bez czego nie wyjdziesz z domu? 
  11. Czy nosisz pierścionki?
 
 Do zabawy, czyli do odpowiedzenia na moje pytania, nominuję:
  1.  http://pastelowoszare.blogspot.com/
  2.  http://kosmetycznastudnia.blogspot.com/
  3.  http://daquerreblog.blogspot.com/
  4.  http://kosmetyki-ali.blogspot.com/
  5.  http://czerwonowlosa-bloguje.blogspot.com/
  6.  http://testujeiopisuje.blogspot.com/
  7.  http://kres-czasu.blogspot.com/
  8.  http://moj-life-style.blogspot.com/
  9.  http://mypeggyblog.blogspot.com/
  10.  http://maalakota.blogspot.com/
  11.  http://milano-infusion.blogspot.com/
 
Zapraszam Panie do wzięcia udziału w zabawie :)
 
Pozdrawiam wszystkich :* Buziaczki :* 

   

 

czwartek, 21 marca 2013

Młoda mama urządziła rozdanie :)

Serfując po sieci znalazłam ciekawy blog http://mlodamama2013.blogspot.com/ 

i jeśli chcecie wziąć udział w losowaniu na mini rozdanie to zapraszam tutaj :)


W skład nagrody wchodzą:


  • Peeling myjący z kiwi wygładzający Joanna 100 ml
  • Lakier do paznokci Golden Rose PARIS nr 128 ( 11ml)
  • 3 lakiery Miss Selene (nr 222, 122, 219) 5ml
  • Pomadka perłowa BEBE 
  • Balsam do ciała Oillan forte - próbka 5 ml
Zgłoszenia można zostawiać do 25.03.2013r 

Powodzenia! :)

Concertino baby - żel do prania

Dzisiaj temat nie o makijażu :) 

Chciałabym Wam przedstawić nowe hipoalergiczne żele do prania  

:)


Dostałam je dzięki współpracy  z marką Concertino Baby i na wstępie serdecznie dziękuję Pani Zuzannie Szymańskiej za ich udostępnienie :)




 Od ponad już trzech lat jestem mamą i dobro mojego dziecka jest dla mnie najważniejsze. Prać ubranek dziecięcych w byle czym nie lubię, bo jednak Anastazja ma bardzo delikatną i wrażliwą skórę. 
Od kilku dni używam żeli Concertino, żel do białych oraz żel do kolorowych ubranek i jestem bardzo zadowolona. 
Żele do prania są pachnące, nie jest to zapach ostry lecz delikatny, kremowy i przyjemy.  Dzięki swojej recepturze są wydajne, opakowanie 1litrowe starcza do 16-17prań. Ubranka po praniu są miękkie a kolory nie blakną. 




I co najważniejsze żele są hipoalergiczne, przebadane dermatologicznie, nie zawierają parabenów, można je stosować już od pierwszego dnia życia dziecka. Można prać w temp. 30-90 stopni. Nadaje się do prania także jedwabiu. A cena.. nie jest wysoka za opakowanie 1-litrowe zapłacimy ok. 12zł 

 




Polecam wszystkim, u nas cała rodzinka jest z tych produktów bardzo zadowolona :) 

Zainteresowanych produktami Concertino zapraszam na stronę http://www.concertino-baby.pl/


Ocena: 10/10

środa, 20 marca 2013

Wygładzający peeling JM Spa & Wellness

Witam!

Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o peelingu jaki dostałam dzięki współpracy z firmą JM Spa&Wellness.



Wygładzający peeling róża z migdałami.



Wiadomość od producenta: 

"Cukrowy peeling do ciała o wyjątkowych właściwościach
pielęgnacyjnych i urzekającym zapachu róży i migdałów.

Dzięki zawartości Masła Shea głęboko nawilża,
odżywia i ujędrnia sprawiając że
ciało staje się zachwycająco miękkie i delikatne
oraz jedwabiście gładkie. 
Kryształki cukru usuwają martwy naskórek i idealnie wygładzają
ciało, masaż pobudza krążenie dotleniając komórki skóry,
wspomaga proces regeneracji naskórka."





Opakowanie jest bardzo fajne, eleganckie. Z tyłu podane są szczegółowe informacje dotyczące peelingu, skład, producent oraz sposób użycia.







Kiedy otworzymy zakrętkę...
 







Zrywamy i to zamknięcie i już po chwili unosi się piękny zapach róż.






Peeling wygląda naprawdę fajnie.



Widok zatopionych płatków róż cieszy oko. Peeling ma dość zwartą konsystencję. 





Jeśli chodzi o działanie, więc tak, stosuję go 3 razy w tygodniu i muszę szczerze potwierdzić, że bardzo ładnie złuszcza naskórek i wygładza skórę. Kryształki peelingu są dość grube, dzięki czemu ładnie ścierają, ale nie podrażniają skóry. 
Wcześniej czytałam trochę na temat tego kosmetyku i często spotkałam się z opinią, że zostawia on tłustą powłoczkę na skórze, ale ja tego wcale nie zauważyłam na sobie. 
Skóra po peelingu jest gładka i przyjemna, zapach jest intensywny, przyjemny ale nie duszący. A podczas użycia peelingu w kąpieli płatki róż zaczynają nam w wodzie pływać co jest bardzo ciekawe :) I nie są one tak duże, że zatykają nam wannę :) 
Do tego cena nie jest wygórowana 19.90zł.
Jedyny dla mnie minus jest taki, że peeling szybko się kończy.
 
 





Ogólna ocena 9/10 :)


Fakt, że kulę otrzymałam w ramach współpracy, nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.

wtorek, 19 marca 2013

to co tygryski lubią najbardziej, czyli cienie do oczu :)


Jaki czas temu dostałam cienie do oczu, 

paletka Diva's Make up Kit :)





Jest to zestaw sześciu metalicznych cieni o powiek, 





mocno napigmentowanych, co daje efekt rozświetlonego makijażu.




Na moich powiekach cienie utrzymują się długo, nie ścierają się i nie  osadzają na załamaniach powiek. Używam ich już jakiś czas i jestem bardzo zadowolona.




Plusiki: ładne i solidne opakowanie, w zestawie lustereczko (małe ale jest) i aplikator, który niestety gdzieś zgubiłam, 


kolory dość mocno napigmentowane,





no i cena niewielka, łatwo dostępne - z tego co wiem to w Rossmannie można kupić :)

Minusiki: błękit oraz róż niestety nie są aż tak mocno napigmentowane.






Ocena: 9/10 :)

niedziela, 17 marca 2013

Żurawinowa kula do kąpieli JM SPA&WELLNESS


Witam wszystkich ponownie :)

Dzisiaj mam przyjemność ogłosić, iż nawiązałam współpracę z firmą JM&SPA WELLNESS

I kilka dni temu dostałam moją pierwszą  paczuszkę z kosmetykami a w środku:

kula do kąpieli, mydełko arganowe oraz  wygładzający peeling do ciała. :)
 



Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o żurawinowej kuli do kąpieli :)

Kilka słów od producenta:

"Musująca kula do kąpieli żurawina - wytwarzana na bazie naturalnych składników
z dodatkiem olejków eterycznych i suszonej żurawiny - doskonale oczyszcza i odżywia suchą i zmęczona skórę,
dodatkowo zmiękcza wodę, zamieniając kąpiel w domowe Spa. Na długo pozostawia intensywny aromat."






Kula zapakowana jest w bardzo ładny woreczek z dołączoną okrągłą karteczką, na której znajdują się najważniejsze informacje, takie jak skład, sposób użycia i producent.




Kula owinięta jest folią, wiec się jej pozbywamy i okazuje się, że kula się sypie wiec trzeba uważać.





Ogólnie wygląda bardzo fajnie, jest blado-różowa a w środku widać zatopioną żurawinę. Pachnie przepięknie :) Nie pozostaje nic, jak tylko napuścić ciepłej wody do wanny :) 




Na początek moczę w wodzie tylko część kuli  i okazuje się że momentalnie szybko się pieni :)












Czas wrzucić kulę do wody.. kula szybko się rozpuszcza i uwalnia się cudny zapach żurawiny






Po chwili woda staje się różowa, to mnie się bardzo podobało :) 







Podsumowanie: REWELACJA :) z wanny nie miałam ochoty wychodzić, woda nie dość że kolor miała boski to stała się taka jakby oleista przez co skóra momentalnie


zrobiła się delikatna, ten efekt utrzymywał się nawet po wyjściu z kąpieli.


Kulę można zakupić na stronie www.pl-uroda.pl za jedyne 8,50zł.



Ocena końcowa: 10/10 :)



Fakt, że kulę otrzymałam w ramach współpracy, nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii.