Słyszałam komentarze, że kolor nie dla mnie, że wyjdzie rudy i jak ja będę wyglądać. Ale postanowiłam zaryzykować. Mniej więcej tak wyglądały włosy przed farbowaniem:
Zawartość opakowania...
No to zaczynamy....
Tak to wyglądało po nałożeniu farby...
Po 30 minutach spłukałam wodą a potem nałożyłam odżywkę, która bardzo mi się podoba bo jest wydajna i nakładamy ją raz w tygodniu (powinna starczyć na 6 użyć).
Efekt końcowy bardzo mnie zaskoczył, pozytywnie. Włosy wcale nie są rude, są brązowe z refleksem miedzianym, w dodatku lśniące.
Jestem zadowolona, warto było. Ot, taka moja mała metamorfoza :)
Pięknie ci w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńKolorek wyszedł piękny :D bardzo ładnie Ci w tym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńkolor włosków masz bardzo ładny ale wzrok przykuwają OCZY :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :) pasuje ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczne oczy :)
Kochana wyglądasz genialnie :))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie służy Ci ta mała metamofoza :)
OdpowiedzUsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńJesteś urocza ! Pięknie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna metamorfoza. :) Ja włosków nie farbowałam nigdy. :)
OdpowiedzUsuńwow, piękny kolor wyszedł :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz prześlicznie w tym kolorze ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, do twarzy Tobie w takim;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPasuje do Ciebie ten kolor włosów :)
OdpowiedzUsuń