sobota, 27 kwietnia 2013

Maseczka do twarzy z wyciągiem z róży

Znów skusiłam się na zakup kosmetyku z Avon. I znów trochę ponarzekam.. 

Maseczka do twarzy z wyciągiem z róży



Na wstępie obiecanki z katalogu: 

  • zawiera kawałki łatków róż
  • rozświetla i nawilża skórę twarzy pozostawia ją świeżą i gładką 
  • testowane dermatologicznie


Opakowanie ładne, przezroczyste a to lubię 



Folia zabezpieczająca jest




Informacje są, tylko szkoda że nie po polsku.




Otwieram i co widzę.. no cóż, na pewno to nie jest maseczka raczej nazwałabym to kisielem.. konsystencja rzadka ale nie lejąca się. Płatki róż są rzeczywiście i ładnie to wygląda a przy aplikacji nie przeszkadza.



Póki co użyłam "maseczki" dwa razy i jakoś nie specjalnie poczułam te efekty, no może troszkę gładka skóra jest ale rewelacji nie ma, nie czuję tej świeżości a tego rozświetlenia nie zauważyłam. Myślę, że bardziej nakładanie tego kosmetyku służy mi jako relaks. Pachnie ładnie chociaż trochę chemicznie, ale coś tam z tej róży da się wyczuć. Opakowanie sobie zużyję ale nie kupię tego ponownie. Szału nie ma a szkoda. Cena z katalogu 16zł, ja akurat trafiłam na promocję za 7,99zł. 

Moja ocena 2/10 

2 komentarze:

  1. jakoś ten kisiel nie przemiawia za mna :/

    OdpowiedzUsuń
  2. No to na niezłą promocję trafiłaś. :P
    Nie jestem do końca przekonana, może kiedyś wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń