Krem do rąk i pumeks od JM SPA&WELLNESS, czyli recenzowania ciąg dalszy

Paraffin Hand Cream - Parafinowy krem do rąk Wieczna młodość - Dzika Orchidea & jedwab.

Od producenta:

Dzięki optymalnie dobranym składnikom intensywnie nawilża i odmładza.Podnosi poziom elastyczności skóry dłoni, zmiękcza i trwale wygładza.Twoje dłonie zachowują piękny, młody wygląd i na długo pozostają otulone zmysłowymzapachem.
Parafina - intensywnie nawilża i wygładzaEkstrakt z dzikiej orchidei - działa odmładzająco i zmiękczającoProteiny jedwabiu - poprawiają elastyczność skóry,wygładzają i nawilżająPantenol - łagodzi, nawilżaAlantoina - wygładza i zmiękcza skórę, działa łagodzącoWitamina E - chroni przed wolnymi rodnikami Gliceryna - działa w głębszych warstwach skóry intensywnie nawilżając i trwale uelastyczniając naskórek

Krem jest zamknięty w ładnej niewielkiej tubce (75ml). Zamykanie na głośne "klik". Opakowanie przeźroczyste. Ładnie wykonane, tak kobieco. Kwiaty, róż, fajny dobór kolorystyki sprawia, że przyciąga uwagę.

Kolor kremu to bardzo ładny, delikatny róż. Zapach zaś jest bardzo słodki, kwiatowy, intensywny. Konsystencja gęsta ale łatwa do rozsmarowania. 

Ogólnie krem jest nawet, nawet całkiem znośny. Plusy oczywiście za kolor i zapach.. Natomiast nie podoba mi się mega długaśna lista składników, w której znajdują się parabeny.

Krem ma za zadanie nawilżyć, odmładzać, zmiękczyć, wygładzić i podnieść poziom elastyczności skóry. Rzeczywiście zauważyłam efekt zmiękczenia i wygładzenia ale nic poza tym. Kremu nie polecam tym, którzy nie lubią czuć filmu na dłoniach, tego przy tym kosmetyku tego nie da się uniknąć. Ja nie lubię takich kremów, wolę kiedy się wchłonie i nie zostawia po sobie śladu, bo przy tym kosmetyku czuję się jakbym miała na sobie parafinowe rękawiczki, taką sylikonową warstwę. W dodatku mam wrażenie, że moje dłonie po pewnym czasie od nałożenia są jeszcze bardziej wysuszone niż przed. 

Jeżeli zaś chodzi o wydajność, to jest na plus, bo wystarczy niewielka ilość do posmarowania, gdy wyciśniemy za dużo to ręce się lepią. Zapach utrzymuje się dość długo na rękach, ale nie jest już taki intensywny.  Więc ogólnie nie jest zły ale nie dla wszystkich i nie dla mnie, żadna rewelacja. Jeśli jednak macie ochotę go wypróbować zapraszam do sklepu JM SPA&WELLNESS TUTAJ , cena nie odstrasza 6,90zł. 

Moja ocena 2+/6 

A teraz czas na PUMEKS, info od producenta:

Pumeks służy do usuwania zgrubień i narośniętej skóry na piętach. Rewelacyjny również
do usuwania zrogowaciałej skóry z okolic śródstopia. Można go używać na sucho lub na
mokro.Pumeks do pielęgnacji stóp wykonany z naturalnych składników mineralnych, które nie powodują podrażnień skóry. 

Idealnie nadaje się do usuwania zrogowaciałego naskórka. Nie wchodzi w reakcje ze środkami stosowanymi do pielęgnacji ciała.Systematyczne stosowanie umożliwia utrzymanie higieny kończyn.Zaleca się przynajmniej raz w miesiącu pozostawić pumeks na noc w kubku z osoloną wodą, co zabezpieczy przed rozwojem bakterii.

Pumeks, jak pumeks, przyznam szczerze, że trochę rozbawiło mnie gdy zobaczyłam go w kopercie, nie sądziłam że będę testować takie coś :) No ale jak mus to mus i opisać trzeba. Jak dla mnie pumeks każdy zna, więc nie ma co tu dużo tłumaczyć :) 

Pumeks dostałam w folii zabezpieczającej, bezproblemowo ją ściągnęłam, z lekka się osypał ale tragedii nie było. Na co dzień, do tej pory, nie używałam pumeksy i zaczęłam teraz tylko i wyłącznie dla potrzeby recenzji. Pumeks jest niewielki, dobrze się go trzyma co ułatwia nam pracę. Co do zdzierania jestem średnio zachwycona, efektów wielkich nie widziałam, owsem stopy były gładsze ale mimo kilku zabiegów nie poradził sobie z moimi zgubieniami na piętach. Polecam tym, którzy lubię pumeksy i nie mają większych problemów ze stopami. :) Cena jedyne 2,50zł do zakupu zapraszam TUTAJ

Moja ocena 2/6