poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Eveline Tusz do rzęs BIG VOLUME LASHES PROFESSIONAL MASCARA WATERPROOF

Dzisiaj o tuszu do rzęs jaki znalazł się w paczce od Eveline :) 

BIG VOLUME LASHES PROFESSIONAL MASCARA WATERPROOF



 Od producenta: 
Maskara intensyfikuje efekt makijażu wraz z każdym pociągnięciem szczoteczki BIG BRASH. Jednocześnie zapewnia idealne rozdzielenie rzęs i prawdziwie hipnotyzujące spojrzenie.
Lekka kremowa konsystencja tuszu na bazie wosku pszczelego i wosku Carnauba pozwala na maksymalne pogrubienie rzęs od nasady aż po same końce, pozwalając na indywidualne kreowanie objętości. Nie pozostawia grudek, nie osypuje się.
Efekty:
-Spektakularnie zwiększona objętość rzęs
-100% wodoodporności
-perfekcyjne rozdzielenie
-idealne podkręcenie
-długotrwały efekt sztucznych rzęs


Opakowanie ładne, zgrabne, kolor niebieski identyczny jak tusz od wibo ale juz kształtem się różnią.




Szczoteczka jest duża, sylikonowa z krótkimi 'włoskami'. 






Podczas malowania bardzo szybko zasycha na rzęsach, przez co nie ma mowy o nałożeniu drugiej warstwy czy jakiś poprawkach na lepsze. Małego plusa daje za to, że delikatnie unosi rzęsy ale bez rewelacji. Poza tym, skleja rzęsy, nie wydłuża, średnio pogrubia, podczas malowania łatwo pobrudzić powiekę, tworzą się grudki  a do tego szybko po pomalowaniu  się osypuje.







Jeśli chodzi o wodoodporność to tu mam problem, bo i owszem, podczas płakania czy deszczu tusz się nie rozmazał, ale po wzięciu szybkiego prysznica to miałam czarne podkówki pod oczami.Natomiast bardzo ciężko się go pozbyć, trzeba się mocno napracować ręką aby przynajmniej w połowie go zmyć. Dla mnie to duży minus bo jest tu męczące. 


Jak dla mnie tusz bez rewelacji, więcej robi zamieszania niż efektu. Obietnice jakie producent złożył nie są spełnione. Jestem zawiedziona. Ceny dokładnej nie znam ok. 15 zł. Jeśli szuka ktoś tuszu, który lubi narobić problemów to ten polecam :) 


12 komentarzy:

  1. Nie lubię tuszów wodoodpornych właśnie z tego względu, że najczęściej łzy i deszcz przetrwają, natomiast podczas prysznica- tragedia ;/ Poza tym nawet sam efekt na rzęsach nie za bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. pisałam o nim na blogu, nie byłam zadowolona, dla mnie słaby

    OdpowiedzUsuń
  3. Ehhh chyba jakiś bubel. Tym razem Eveline coś nie wyszło. Nie kupię, bo ma silikonową szczoteczkę - moje rzęsy takich nie lubią. Po drugie zastyganie i pseudo wodoodporność skutecznie zniechęcają.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znoszę wodoodpornych tuszy ...Nie cierpie męczarni, jaką jest zmywanie go ...
    W sumie jeszcze żaden tusz z eveline nie wpadł mi w ręce :) póki co rimmel i max factor rządzi :)
    W razie wolnej chwili zapraszam do mnie www.duble-identity.blogspot.com
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezbyt ciekawie prezentuje sie na rzęsach.

    OdpowiedzUsuń